20130815



"Chciał zwyciężyć wszystkojedność i bylejakość. Żył rozumem, ale zbyt namiętnie. Za to zabiło go uczucie, zdradzone przez abstrakcję"
/ Sławomir Mrożek /


W nocy w mojej głowie wykiełkował kolejny tekst o różnicach, nocnej samotności i wszelkich ograniczeniach, ale ten dzień rozpoczął się tak przykro, że muszę poprzekładać, poprzenosić i nałożyć poprawki na to co robię, bo odeszła od nas kolejna wspaniałość i tego przemilczeć nie jestem w stanie.

Śmierć dostojnych literatów przyjmuję równie osobiście, co wszystko to, co dotyka moich Najbliższych.

Mrożek swym lekkim piórem przybliżał nam to, co było niezrozumiałe, delikatnie kształtował świadomość, otwierał oczy na to, co zawsze miało stać w ukryciu, pozwalał na swobodną interpretację rzeczywistości.

I za to mu dziękuję.

1 komentarz: