20130912
usilnie próbuję zamazać rzeczywistość bo ona objawia się w słowach które nie skłaniają do refleksji brak siebie doskwiera najbardziej bo jak długo można się przeistaczać rozszczepiać i znikać
szukam się w pustych poczekalniach w zapełnionych kostnicach w samochodach kwiaciarniach i piekarniach obserwuję zza rogu okna pewnego 4 piętra bo to właśnie tam kiedyś rozpadłam się najbardziej boleśnie całą przeszłość zamieniłam na łzy i wtedy zniknęłam
tym razem skończyło się na migotaniu tuż za mostkiem
(moje serce jest tak puste że nawet wiatr robi w nim zamieszanie)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz