20110722

20110722



stan halucynogenny zawieszony w omnipotencji
wolno zamykające powieki zdradziły moje położenie
anarchia z pełną frustracją wypełniła moja wybebeszone wnętrze
rozszerza usta, oczy i naczynia krwionośne po nagłym ciosie
który już został załagodzony
ale tylko w pewnym stopniu
chłopczyk o pastelowych oczach siedzi i bezczelnie mnie kopiuje
ale on przynajmniej nie odczuwa bodźców zewnętrznych

czasem tak się zdarza, że pewne fakty kojarzymy po upływie zbyt długiej ilości czasu
zamieniłabym się z Tobą, nawet z pewną chęcią

zresztą, największy ból pojawi się dopiero w momencie, w którym będę musiała skonfrontować się z zabójczą przeszłością, która z taką frustracją pragnie wyleźć na powierzchnię
siłę zdarzenia dodatkowo potęguje fakt, że mało mogę z tym zrobić

mogę powiedzieć, że zacznę odruchowo szukać miejsca, do którego od nowa się przeniosę i zamieszkam tam,
wprowadzę się spokojnie, z ociąganiem, z większym rozeznaniem terenu, z pewną świadomością i z większą rozwagą
ale nie powiem tak
bo obydwoje wiemy, że już znalazłam swoje miejsce
i nie opuszczę go



szukam najpiękniejszych słów
na wyrażenie snów
w których byłeś
znów!


miłego dnia, A.

5 komentarzy:

  1. o esu, o esu, o esu! mogę pożerać to oczami bez ograniczeń, kolojny wpis, który mnie urzeka : )o esu, o esu, o esu! mogę pożerać to oczami bez ograniczeń, kolojny wpis, który mnie urzeka : )

    OdpowiedzUsuń
  2. nie ma potrzeby bać się przeszłości, bo to czas, który przetrwałaś i już nie jest groźny.
    chciałabym tak śnić.. K

    OdpowiedzUsuń
  3. Robić wszystko, żeby szczęście nie było sumą iloczynu entuzjazmu i powodzenia i ilorazu miłości i perfekcji w każdym calu.
    Żeby nie było teorią odwrotną i przeciwną depresji.
    Żeby się pojawiało z chwilą zapomnianą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurwa, komentarz miał być pod notką wyżej...

    OdpowiedzUsuń
  5. oj Olka, Olka :)
    moje szczęście powiedziało już, że mnie nie opuści, a ja mu zaufałam do granic możliwości

    OdpowiedzUsuń