20121202




"mam ręce stopy usta i całą tę resztę

balast który przez chwilę trzyma mnie w okolicy życia
poza tym jest nieskończoność
którą potrafię tylko nazwać "
- najukochańsza Poświatowska



grudzień to miły miesiąc i wbrew pozorom w niego wpisana jest nieskończoność czekałam na niego z szeroko rozwartymi ramionami w tym okresie mam sposobność do różowienia się i do podążania we mgle proszę o zapomnienie o nieusprawiedliwienie mojego 'mogę' nie wolno nam pytać nie możemy krzyczeć nie umiem rozkoszować się lekkością zdzieram skórę z ust i nie powiem głośno że się poddałam bo zostało jeszcze kilkanaście dni wilgoć osadza się na twarzy pielęgnuję wieczność i staram się nie zamykać oczu uczę się za to czułego odbierania rzeczywistości i proszę się nie śmiać bo to trudne zajęcie 


miłego dnia, A.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz