" Nie mogę wyrwać Cię z siebie "
/ Sarah Kane /
wciąż stronię od katatonii więc wysuwam podbródek i szeroko otwieram oczy czekając na pierwszy cios wbijam paznokcie w swoje dłonie nie kalecząc ich ani odrobinę nie sugeruję niczego i nie wskazuję na usta ani na żebra oko w oko lekko się uśmiecham nie ukrywając zębów choć zdaję sobie sprawę z tego że ciężko zbiera się zęby z posadzki rozpuszczam włosy i podsuwam Ci nowe pomysły czekam w dalszym ciągu prostuję kręgosłup i nie chcę pluć Ci w twarz miarowo oddycham i zastanawiam się kiedy odkryjesz na mojej klatce to piękne miejsce do nacięć rób co chcesz nie ma żadnych zakazów
przecież nie odwrócę się na pięcie i nie ucieknę
i wiem już że ten lęk o zaplanowanie kolejnych 5 minut dopiero się pojawi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz