" Nie bój się chodzenia po morzu
Nieudanego życia
Miłości nie dla ciebie
Czekania na nikogo "
/ Jan Twardowski /
chłonę ostatnie dni wolności licealnych przygód które kończą się przymusem opisywania ażeby nie utracić ani chwili bo wtedy zbyt łatwo można stracić grunt pod stopami
korzystam ze słonecznych dni i wciąż czuję się tak jakbym dopiero rozpoczynała wątek zdobywania średniego wykształcenia poznawania nowych ludzi smakowania tańszych alkoholi pomagania innym w prostowaniu ich zagmatwanych życiorysów
chcę powrócić do gorących koncertów pocałunków i nocy spędzonych przy podręcznikach do kłótni do poszerzania granic swojej wyobraźni wytrzymałości i wyrozumiałości do tych pierwszych dni kiedy nikt nikogo nie znał i każdy udawał kogoś innego
(zresztą to trwa do dnia dzisiejszego)
niedługo matura którą straszyli mnie całe życie
w ramach przygotowania idę na spacer chłonąć wiosenno-letnie ostatki słońca
i dzielę się z Wami swoją własną filozofią życiową:
żyj tak abyś mógł dobrze wspominać
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz