20130518






łaszę się świadomością że teraz obnażam się i jestem prawie naga lecz staję się przy tym przezroczysta i każde słowo przez Ciebie wypowiedziane po prostu się ode mnie odbija


piątkowe noce spędzam biegając po mieście w białej sukience i w wysokich obcasach bojąc się gwizdów zwalniających samochodów i podejrzanych mężczyzn którzy są wszędzie ale przecież do strachu można się przyzwyczaić


w zaciszu swego pokoju z premedytacją się rozbieram i oglądam czerwone ślady po jednorazowych spotkaniach z latającymi nieznajomymi które wcale nie były przeze mnie oczekiwane bo nie zapamiętuję mile nikogo kto wysysa ze mnie krew

może to kwestia mojej niezbyt wyszukanej kultury którą bądź co bądź staram się wznosić na wyżyny spędzając kolejny piątek w operze lecz oglądając współczesne inscenizacje najpiękniejszych historii robię się smutna gdyż te nowoczesne spektakle niszczą moją umierającą wyobraźnię 
pokazują świat takim jakim jest 
i podkreślają że nie mam dokąd uciec



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz