20131109


(luźne interpretacje wierszy z tomu Tylko miłość się liczy autorstwa księdza Twardowskiego)

a ja na przekór księdzu Twardowskiemu nie uznaję zasady że lepiej kochać kogoś niż kochać się w kimś no bo spójrz w języku polskim mówimy niestety „kocham się w kimś”, to znaczy – kocham siebie w nim przecież tak naprawdę to kochać drugiego człowieka oznacza wielką pracę nad sobą

kocham się i z lubością pielęgnuję to jakże nietrwałe uczucie które jest wyjątkowo efemeryczne i lubi się ukrywać (wtedy doprowadza mnie do płaczu)

podejmuję wyznanie miłości
pokochania tego wszystkiego co męczy budzi nocami i przyprawia o ciarki podobno wszystko jest możliwe a zmiana nastawienia punktu odniesienia i spojrzenia w tym momencie może być czynnikiem decydującym


powiedz mi jak żyć obok siebie, przy sobie i z sobą? trudne pytania nie mogą pozostać bez odpowiedzi bo wtedy pojawia się obawa przed tym czy nie pozostanie żal  że się za mało kochało/ że się myślało o sobie/ że się już nie zdążyło/ że było za późno

z miłością zawsze są kłopoty

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz