coś tu chyba umarło
zginęło śmiercią naturalną
rozłożyło się na części pierwsze
i wątpię, czy kiedykolwiek zmartwychwstanie
sami stworzymy własną historię
ewentualnie urozmaicimy ją elementami
zaczerpniętymi ze słów postronnych słuchaczy
którzy mimo wszystko
wiedzą więcej niż my
w dalszym ciągu nie mogę się/cię tu odnaleźć
miłego dnia, A.
co umarło ? /Kjuniowata
OdpowiedzUsuńcisza ponad tydzień nie sugeruje, że tętni tu życiem
OdpowiedzUsuńo! a ja tu będę zaglądać często ;> niech odżyje..
OdpowiedzUsuńdoś suchy portal, na początku dziwiło mnie to, że z pełnym entuzjazmem wskoczyłaś tu i po prostu pisałaś. Moim zdaniem na blogspocie każdy ma własną planetę, na flogu natomiast wszyscy są razem. Nie pisałam Ci tego, bo możliwe, że zabrzmiałoby to jak sugestia. piszę teraz, bo sama by może do tego doszłaś, a może miałaś inne obiekcje. Jednak istniejesz nadal, bo całkowitej utraty bym nie przeżyła ii nie, nie wyolbrzymiam w tym momencie.
OdpowiedzUsuńamen ;* K.