pan sąsiad nieznany unikany zza mojej ściany powiesił się chyba brakowało mu ciepła Wam podobno też go brakuje moje na szybko sporządzane portrety psychologiczne okazują się prawdziwe i nie wiem czy powinnam z tego powodu się radować bo przecież tak bardzo pragnęłam Twojego i Twojego szczęścia oczy pożerają rozebrane wiersze debiutantów 

na szczęście już nie budzę się w cudzym zakłopotaniu ani ze świadomością że zwinęłam komuś czas z horyzontalnych nici mimo to ja zawsze ścieliłam za sobą łóżka

a w mało poematycznych notatkach ukrywam brak czułości i to sporadyczne ciepło pomiędzy udami również