20121207





nie jestem zbyt krucha ażebyś nie mógł mnie schować ukrywam się w szufladach i kieszeniach i tam czekam na swoją kolej patrzę w lewo patrzę w prawo i obracam się a wszędzie jesteś Ty widzę podobno już znany uśmiech i wcale nie uciekam choć nie mam zbyt rozbudowanych możliwości wyboru nie zrobię nic i wracam dobrze znanymi ścieżkami bez łez ale i z nieokreślonym smutkiem bo jest ciężko chociaż serce bije normalnym rytmem pozwalam mojemu ciału na balansowanie samym sobą w tłumie bez konsekwencji wpadam w ramiona i krzyczę że jestem królem życia zakochuję się w dźwiękach i obrazach ale dobrze wiesz że takie uczucie nie trwa wiecznie zresztą moją miłością są te wszystkie femme fatale które perfekcyjnie ukrywały swoje uczucia bo ja mam zbyt duże braki i nie umiem podjąć decyzji nie opartej na rozczarowaniu 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz