boli mnie głowa i zastanawiam się czy dobrze zrobilam dając Ci pozwolenie na całkowity wgląd do mojej duszy do moich lęków które może nie będą dla Ciebie zrozumiałe tu nie chodzi o kwestwie zaufania czy też swego rodzaju pożądania ale o zmianę nastawienia z mojego jednostkowego samojestestwa
czasem jest zbyt ciężko a niemożność złapania oddechu w niczym mi nie pomaga
ale mam cel zacznę przeżywać a nie tylko żyć i przepraszam za zmiany humoru w tempach ekspresowych ale ja i mój prywatny wszechświat nie nadążamy z przyswajaniem wiadomości
mam problem ażeby odróżnić i wyróżnić banalne i aby pogrążyć te wartościowe informacje
proszę, bądź
milego dnia, A.
będzie siii <3 Twój wszechświat jest fajny, nie marudź
OdpowiedzUsuń<3
Usuń